Home
-
FAQ
-
Szukaj
-
Użytkownicy
-
Grupy -
Galerie
-
Rejestracja
-
Profil
-
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
-
Zaloguj
Forum Wiersz, Wiersze, Skecze ... Strona Główna
->
Wiersze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Twórczość
----------------
Wiersze
Skecze
Religijne
Pieśni
Opowiadania
Inne
----------------
O mnie
Inne
Serwis Monitoruje
Regulamin
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Arleta
Wysłany: Wto 12:51, 21 Sie 2007
Temat postu:
Wiem, czasami sie odnosi takie wrazenie, ze juz naprawde nie mozesz, ze to juz poprostu koniec...ale to wszystko zalezy od Ciebie, czy masz wystarczajaco duzo sily i milosci w sobie, czy jednak wolisz sie poddac?? Wiele osob sie poddaje, bo uwaza, ze tak bedzie lepiej...ale zapominaja, ze gdy raz sie poddasz cierpieniu ono nie zniknie, bedzie powracalo, tylko pod inna nazwa, bo bedzie wiedzialo ze jestes slaba i ze latwo sie poddajesz... wiec lepiej przemyslec dobrze, czy warto sie temu poddawac???
Claudiaa
Wysłany: Wto 12:01, 21 Sie 2007
Temat postu:
ale czasami nie ma siły juz na walkę z cierpieniem...
Arleta
Wysłany: Wto 11:47, 21 Sie 2007
Temat postu:
Ale pamietaj, ze kazde cierpienie zostanie wynagrodzone... Nie mozesz sie poddawac cierpieniu, tylko walczyc, wciaz powtarzac, ze Milosc jest silniejsza od cierpienia... ze Milosc nie boli... ze nie jest okrutna, to tylko ludzie ktorzy nie potrafia jej dawac, ktorzy oczekuja na wiecej niz sami moga dac tak ja odbieraja... Pozdrawiam
Claudiaa
Wysłany: Wto 11:35, 21 Sie 2007
Temat postu:
no wiesz.. niby nie moze a jednak sie im udaje.. echh.. zycie..
pozdrawiam
Arleta
Wysłany: Wto 10:32, 21 Sie 2007
Temat postu:
Claudiaa napisał:
Czasami lepiej nie wiedzieć nic.. najwygodniej hee..
oj Claudio, Claudio heh...
Odnosze wrazenie, ze jestes bardzo optymistyczna osoba
Tak swobodnie na to wszystko spogladasz...Jakbys latala nad Ziemia, a nie po niej chodzila, jakbys wszystkiego dotykala tylko opuszkami palcow u stop..czujesz wszystko, ale z umiarem, nie zaglebiasz sie w nic... W sumie to masz racje, w ten sposob nikt nie moze Cie zranic... Goraco pozdrawiam...
Claudiaa
Wysłany: Pon 17:51, 20 Sie 2007
Temat postu:
Czasami lepiej nie wiedzieć nic.. najwygodniej hee..
Arleta
Wysłany: Pon 17:42, 20 Sie 2007
Temat postu:
Tak Claudio, zawsze zaczyna sie od jednego niby bezpodstawnego pytania, a konczy sie na wielkiej gorze niewyjasnionych rzeczy... Jednak chyba masz racje, lepiej nie wiedziec za duzo, w sumie "co za duzo, to nie zdrowo" heh...
Claudiaa
Wysłany: Pon 17:35, 20 Sie 2007
Temat postu:
Zawsze pojawia się jakieś pytanie.. a potem nastepne i kolejne.. czasem nam ktos na nie odpowie, czasem nie.. ale moze jednak lepiej nie wiedziec zaduzo ?
Swietny wiersz..
Arleta
Wysłany: Wto 14:44, 14 Sie 2007
Temat postu:
Wzruszyla mnie ta odpowiedz.... Tak musze sie przyznac, ze mam w sobie tej milosci, az za wiele... ale pragne nia sie dzielic tylko z ta jedna osoba, ta ktora naprawde Kocham i ktora jest dla mnie wszystkim... Dziekuje Bogu, ze mam taka osobe przy sobie i nie zamierzam jej wypuscic
Wiem ze on zasluguje na prawdziwa milosc,na wiernosc, na opieke, oddanie, szacunek...
Oby zar ktory w nas jest nigdy nie zamienil sie w popiol... Bysmy nigdy nie zwatpili w nasza milosc...
Rowniez zgodze sie z Pania, ze nie trzeba kochac by mowic prawde czy szanowac druga osobe...
Fobia
Wysłany: Wto 13:59, 14 Sie 2007
Temat postu:
Arleto miłość to nie stygnące uczucie.W nią wliczam szacunek,prawdę,współczucie,wszystkie dobre cechy.Nie trzeba kochać by szanować.Nie trzeba kochać by mówić prawdę.Miłość to wszystko co mamy.
Arleto masz więc nią się dziel.
Pozdrawiam
Arleta
Wysłany: Pon 16:40, 13 Sie 2007
Temat postu:
Cudowny wiersz!!! Naprawde, az zapiera dech w piersiach... Pani potrafi bardzo pieknie pisac o milosci, o tym wspanialym uczuciu... Prosze pisac wiecej taki wierszy....
"Kocham jarzębino jego usta ich dotyk zbiera moje pocałunki
Jakby nie miało ich być więcej.Jestem i kocham.Tylko dlaczego
w miłości musi być pytanie.
Kocham jarzębino jego dłonie, ich dotyk nie pozwala o nas zapomnieć
W nich jestem, czuję że wyśniona.
Kocham jarzębino,kocham.
Co mogę więcej?" - dokladnie tych samych slow bym mogla uzyc by opisac to co czuje...
Ach... wlasnie tylko dlaczego zawsze nawet w tej nawiekszej milosci musi pojawiac sie jakies pytanie?? Jakas watpliwosc?? Ale na to chyba nigdy nie znjadziemy odpowiedzi-widocznie tak juz musi byc...
Przepiekny wiersz-pozdrowionka...
Fobia
Wysłany: Pon 15:51, 13 Sie 2007
Temat postu: Kocham
Kocham jarzębino jego oczy,szeptała
Zanurzona po kolana we mgle
Kocham jarzębino jego usta
Ich dotyk zbiera moje pocałunki
Jakby nie miało być więcej.
Kocham jarzębino jego dłonie,
W nich jestem, czuję że wyśniona.
Kocham jarzębino,kocham.
Co mogę więcej?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
Appalachia Theme © 2002
Droshi's Island
Regulamin