Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fobia
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:34, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moje przyjazne dusze.Ja kochałam i to najszczerszą najprawdziwszą jaką człowiek zna miłością.Czekałam kiedy przyjdzie, oczy były zdrowsze kiedy patrzyły na uśmiech,tego nie da się ot tak poprostu opisać.Jeszcze dzis wzruszam sie takiej nie ma drugi raz.Jest we wspomnieniach nadal czuje jej jaśminowy zapach.Najwspanialsze były ciepłe księzycowe noce,w objęciach nie potrzebowałam nic tylko jego. Mogłabym wtulona w jego jasną koszulę nie spac ,żyć w tym objęciu aż do wieczności. Gdziekolwiek byłam, jego Kocham Cię było ze mną.Kocham naturę i jeszcze ludzi.Rozpisałam się .Na dziś dość.Pozdrawiam wszystkich zakochanych i tych którzy takiej miłości szukają.Ta miłość jest w nas .Tylko otwórzmy jej drzwi.Życzę cudownych spełnień.Warto życ dla miłości.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Pią 15:32, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja dokladnie wiem jak sie Pani czula - ja teraz czuje dokladnie to samo... i mam nadzieje, ze ta nasza milosc nie uleci z cichym westchnieniem, nie przeminie nigdy... Jedno wiem napewno, ze z mojej strony nie zmieni sie nic...
Rowniez goraco Pania pozdrawiam i zycze duzo szczescia!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fobia
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:03, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tak znam to,lecz zdaża się odrzucenie po latach ciężkiej pracy by to przetrwało.Czujesz ból i żal.Zadajesz pytanie dlaczego?Przecież nic złego nie zrobiłaś.Stwierdzasz że to nie mogło byc prawdziwe ale też nie było udawane.Jeśli tak to był super aktorem.Lecz smutek zostanie.Przecież jest tyle miejsca dla miłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 14:38, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Droga Fobio, czasami wydaje sie nam, ze przeciez wlasnie nic zlego nie zrobilysmy, ze przeciez zawsze sie staralysmy ze wszystkich sil, ale jednak to nie tylko od nas zalezy, czy zwiazek przetrwa najgorsze, czy wystarczy mala sprzeczka by go zniszczyc... Moim zdaniem w prawdziwej milosci najwazniejsza jest szczerosc i wzajemnosc, te dwie cechy pozwalaja przetrwac nawet te najgorsze momenty...
Wiadomo, ze jak sie wszystko zniszczy, to szukamy miejsca w ktorym popelnilysmy blad, chociaz i tak wiemy, ze juz sie nie da go naprawic... ale to nie zawsze musi byc nasz blad..normalne, ze ten kto kochal szczerze zawsze bedzie obwinial siebie za to co sie stalo...
A czy pozniej stwierdzamy, ze to nie moglo byc prawdziwe??? Hmmm... no nie wiem, mi sie wydaje, ze takie stwierdzenie poprostu tworzy sie w naszej psychice, by latwiej mozna bylo po tym wszystkim dojsc do siebie, a moze nawet i zapomniec... A on moze nie byl jakims super aktorem, moze naprawde kochal tak samo jak my, tylko poprostu jego ogien sie wypalal powoli, tego jak bylo naprawde nigdy sie nie dowiemy, to tylko on bedzie wiedzial...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fobia
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:09, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Masz rację Arleto dowiemy się dopiero tam,gdzie słońce nigdy nie gaśnie a miłość jest na stałe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 18:12, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Fobia napisał: | Masz rację Arleto dowiemy się dopiero tam,gdzie słońce nigdy nie gaśnie a miłość jest na stałe. |
Dokladnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudiaa
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:14, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Fobia napisał: | tam,gdzie słońce nigdy nie gaśnie a miłość jest na stałe. | echh.. sliczne to jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fobia
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:28, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tak tam jest wszystko pewne bez znaków zapytania.Tam nie trzeba płakać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 19:43, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Fobia napisał: | Tak tam jest wszystko pewne bez znaków zapytania.Tam nie trzeba płakać |
Jedyna lezka, jaka mozna tam uronic, bedzie lezka szczescia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anita
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 1:22, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
O miłości napisano wiele wierszy i każdy,choćby ten najprostszy,oddaje jej piękno,
bo miłość sama w sobie jest najpiękniejsza i jak mawiał papież Jan Paweł II"Człowiek nie może bez niej żyć"inaczej zatraca sie i obumiera.Jednakże nawet najpiękniejsze uczucie wymaga starannego pielęgnowania.Kierujmy się zatem wskazówkami,jakie nam udzieliła autorka w wierszu"kochaj mnie tak zwyczajnie
kochaj mnie tak, jak kocha sie ludzi".
Życzę wszystkim userom takiej właśnie miłości:)
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Pią 10:33, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
I jak przy takim wierszu sie nie zatrzymac... nie napisac kilku slow..?
Juz tyle razy go czytalam, ze znam na pamiec... Naprawde to jest najpiekniejszy wiersz o milosci jaki kiedykolwiek slyszalam... Zlozony z kilku prostych i szczerych slow, wyplywajacych z glebi serca...
Pozdrawiam cieplutko autorke i czekam na wiecej takich wierszy!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karmel
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:25, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Boże powiedz czemu tak bywa .?..
miłość jest i nagle znika..
jak banka mydlana...
pęka i nie ma..
bo gdyby nie pękała..
tylko po niebie szybowała..
cały czas by miejsca szukała.
o mury budynków by się ocierała..
jak o ludzkie serca..
i może by do któregoś w końcu trafiła..
jak szczała amora.
Boże powiedz czemu miłość tak rani.?
raz serce cieszy raz zali..
raz serce pęka z radości...
raz ze smutku.
Boże powiedz...
kiedy znajdę tego jedynego..
kochającego, szanującego mnie..
tego odpowiedniego..
tego co będzie ze mną zawsze..
w każdej chwili i szczęśliwej,
i tej smutnej..
tego co mnie pocieszy i wesprze.?
Tego kogo pokocham
i nikomu nie oddam.
A może już go znalazłam..
może był przy mnie zawsze..
lecz ja go nie zauważałam,
albo zauważyć nie chciałam..
może kryl się pod skora przyjaciela.?
a może pod skora wroga...
jak to sprawdzić.?
Boże pomóż mi.. co mam zrobić.?
może powinnam porozmawiać.?
może zapytać..? proszę pomóż mi.!
gubię się w tym miłosnym szaleństwie..
czuje jego dłoń na policzku.
jego ciepło za uchem..
czuje ze stoi za mną i szepcze coś do ucha..
nie potrafię zrozumieć co..
coś ze kocha i kochał..
ale ja nie wiem kto to..
obracam się i nagle znika..
jak ta banka mydlana pęka i nie ma..
mogłam się nie obracać, teraz znowu jestem sama..
znowu słyszę szepty. tym razem dochodzą z daleka..
stoję i słucham..
,,Nie szukaj miłości tylko czekaj, aż sama cie znajdzie.!"
Proszę o szczerą recenzje.;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fobia
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:11, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Witam na forum.Miłości trzeba pomóc nie mozna tylko czekać.Miłość to magia nie pozwól przestać jej działać.Wiersz bardzo romantyczny tak jak i Ty.Wiersz pełen tęsknoty. Pisz i kochaj.Czekam na więcej.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karmel
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:41, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W niepamięć Cię odsyłam.
Nie chcę już pamiętać
Nigdy nie zapomnę jak zraniłeś mnie.
A ja tak kochałam Cię.
Siedzę sama z nią...
Z mą błyszczącą żyletką.
Myślę o Tobie.
Lecz długo nie mogę.
Bo płacze jak dziecko,
Które jest samo.
Już sięgam po nią,
Już ja mam w ręce..
Nagle stop.!
Nie mogę, nie mogę zapomnieć.
Przecież nie byłeś jedyny..
Jeszcze mam je..
Moje kochane..
Jedyne...
Najwspanialsze..
Te które były przy mnie zawsze.
Zawsze mi pomagały..
Zawsze dobrą rade dały.
Odkładam żyletkę i...
Nie wiem co zrobić.
Może powinnam ja znowu wziąć..?
A może powinnam zapomnieć o tobie..?
O tym co zrobiłeś mi.?
O tym jak zraniłeś jak zdradziłeś mnie z..
Z nią z moja ,,przyjaciółka"..
Jej tego nie zapomnę...
Siedzę i płaczę nie wiem co zrobić...
Sięgam po nią.
Nagle słyszę...
Co to? nie wiem co się dzieje.
Jakieś dziwne glosy w mojej głowie krzyczą..
,, Nie rób tego.! Jesteś młoda, piękna..
jeśli to zrobisz to zadasz większy ból tym..
którzy cie kochali niż ten który ty doznałaś,
gdy się dowiedziałaś"
Zostawiam ja sama lekko zakrwawiona..
Obwijam zraniony przez przypadek palec bandażem.
a serce które jest w kawałkach zostawiam..
idę do nich..
Żale się im.. mowie jak bolało mnie kiedy on..
Zostawił mnie dla innej a ja tak kochałam go..
Mówiłam mu to on mi tez... a co się okazało.
Że on woli ja..
Płakać mi się chce gdy to pisze...
i nie mogę uwierzyć ze...
Zrobili mi to obaj on i ona..
Chce zapomnieć.. jak najszybciej.
ale pamiętaj ja na zawsze:
,,Kocham Cie i nie zapomnę :*"
Miałam taki okres w życiu, że musiałam go napisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Pon 22:03, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Karmel!
A wiec tak, na poczatek moze napisze do wiersza pierwszego:
Milosc to uczucie, ktorego kazdy w zyciu doswiadczyl badz doswiadczy. Ale nie kazdy jest w stanie ja rozpoznac... Niektorzy zamykaja swe serca i nie dopuszczaja milosci do siebie... Moze ze strachu, ze pozniej beda cierpiec... Ale wowczas nie zdaja sobie sprawy, ze juz cierpia!
Wierze, ze i do Ciebie przyjdzie taka milosc! Warto czekac! Najwazniejsze, by jej nie "przegapic".
Do wiersza drugiego:
Wiersz przepelniony jest smutkiem. Rozumiem Twoj bol... Chociaz ja nie doznalam zdrady ( i mam nadzieje, ze nigdy nie bede musiala przechodzic czegos takiego) Moge jedynie sobie wyobrazic jakie to jest straszne... Ten cios prosto w serce, odbierajacy checi do zycia... Poniewaz gdy kogos kochasz szczerze, robisz wszystko by ta Milosc przetrwala! Pielegnujesz ja jak najdelikatniejsza roslinke. Lecz pielegnacja jednej strony nie pomoze jej przetrwac, do przezycia potrzebuje dwoje.
Chociaz wiem, ze zapomniec Ci bedzie ciezko, ale mam nadzieje, ze z czasem tak sie stanie... ze zjawi sie ktos, kto "zalata" rane w Twym sercu.... Kto bedzie tak jak Ty dbal o Wasza wspolna roslinke.
Zycze Ci bys kochala szczera i prawdziwa miloscia, by ona byla odwazajemniona, poniewaz wedlug mnie zaslugujesz na taka milosc!!
PS. Zachecam do pisania, placz i przelewania uczuc na kartke rzeczywiscie pomaga!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|