Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 15:29, 29 Sie 2007 Temat postu: Zycie... |
|
|
Nigdy w mym zyciu szczescia nie bylo,
Bol i cierpienie, tylko tego mnie nauczylo,
Jedyne co mnie w nim pieknego spotkalo,
To to, ze moje serduszko Cie pokochalo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Claudiaa
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:38, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
echh.. śliczny wiersz..
nie zawsze w życiu się układa, ale jedno jest pewne, ze kiedys wszystko się zmieni i w końcu będziemy szczęśliwi tak naprawde pozdrawiam =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 16:02, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, ze zadne cierpienie nie jest bezpodstawne, ze wszystko ma swoj cel, przyznam moje zycie nie bylo zbyt kolorowe, ale wiedzialam od zawsze, ze bede jeszcze kiedys szczesliwa, ze te wszystkie smutne wieczory w samotnosci sie zamienia we wspaniale spedzone noce u boku ukochanej osoby... Poprostu wiedzialam, ze jezeli tylko sie nie poddam cierpieniu, jezeli bede sie starala zwalczac je usmiechem na twarzy i myslami o pieknych chwilach, ktore mnie jeszcze czekaj, to mi sie uda... i sie udalo, Bog teraz w nagrode zeslal mi mojego Aniolal... wspaniala osobe... osobe pelna milosci do mnie... osobe, ktora juz nie pozwoli bym cierpiala, ktora dba z kazda chwila by na mojej twarzy malowal sie usmiech,ktora mnie nigdy nie skrzywdzi... i za to bede mu wdzieczna do konca mych dni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fobia
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:06, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Żaden człowiek nie zasługuje na cierpienie a zwłaszcza dziecko. Ale we wszystkim tkwi tajemnica i to tajemnica życia.Życzę Ci Arleto oby cierpienia dziecka które niczemu nie jest winne zostały wynagrodzone miłością taką samą jaką w sobie nosisz.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 18:10, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dziekuje... oby Pani zyczenia sie mi spelnily, w sumie po czesci juz sie spelniaja... Teraz jedyne o co prosze Boga, to by mi tego nie odebral... by nie odebral mi kolejnej osoby ktora kocham, kolejny raz bym tego nie wytrzymala...
Rowniez Pania pozdrawiam i zycze milego wieczorku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fobia
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:14, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bóg nie odbiera miłości a wręcz pomaga płonąć dba by nie zagasła Reszta należy do nas.Pozdrawiam i życzę cudownych snów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudiaa
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:17, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bóg zawsze chce dla nas dobrze... dlatego musimy sie do niego modlic i go słuchać.. wtedy mozemy byc pewni ze bedziemy szczesliwi..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 18:19, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem, ze Bog nie odbiera milosci, przeciez to On od zawsze glosil by kochac ludzi, ale niestety odbiera nam osoby ktore kochamy, moze i nie powinnismy za to Jego obwiniac...
Tak, wiele zalezy od nas, Bog zsyla na nas milosc, jezeli potrafimy to docenic, dbac o nia i odwzajemniac, to pozostanie przy nas az po grob... lecz gdy jednak z niej zadrwimy to pozniej nie bedzie latwo ja odzyskac, bo milosc nie jest rzecza, milosc jest nagroda, jest naszym cudem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudiaa
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:21, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
tak.. miłość to cud, którego moze doświadczyc każdy człowiek.. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 18:25, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Claudiaa napisał: | tak.. miłość to cud, którego moze doświadczyc każdy człowiek.. ; ) |
Tak... Bog jest tak milosciwy, ze pozwolil kazdemu czlowiekowi doswiadczyc tego cudu, bez wyjatkow, ale nie kazdy czlowiek potrafi ten cud docenic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudiaa
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:27, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
no niestety.. nie każdy.. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 18:34, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przeciez Bog stworzyl nas na swoj obraz... Dal nam wszystko co piekne... a niektorzy nie potrafia tego docenic... nie musza przeciez sie odwdzieczac, nie tego Bog pragnie, wystraczy tylko jak beda szanowac i doceniac dobro... ale nie, oni wola czynic zlo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudiaa
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:37, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zli ludzie to tacy, których kiedys ktos mocno skrzywdził.. i teraz robia to samo.. krzywdza innych bo to przynosi im ulge.. sami nie cierpia przynajmiej.. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleta
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madryt
|
Wysłany: Śro 18:41, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Claudiaa napisał: | Zli ludzie to tacy, których kiedys ktos mocno skrzywdził.. i teraz robia to samo.. krzywdza innych bo to przynosi im ulge.. sami nie cierpia przynajmiej.. ;/ |
Ale czy to na tym zycie polega??? Czy nie lepiej przebaczac i zyc w szczesciu i dobroci?? Wiadomo, czasami ciezko jest wyybaczyc, uwazamy, ze krzywda ktora nam wyrzadzono jest zbyt wielka... Ale dar milosci wiaze sie z darem przebaczania... Gdyby wecej ludzi tego przestrzegalo nie bylo by tyle zla, takie jest moje zdanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudiaa
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:45, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
no ja wiem, ze to jest niepotzrebne.. ale ja wiem, ze oni tak myślą.. i nic w stanie nie jest ich zmienic.. moga zrobic to sami albo pogrązyś sie w cierpieniu i nicości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|